poniedziałek, 11 marca 2013

dzisiaj wyjazd, jutro wyjazd (IRAN)



 Jedziemy z tematem!

Cel: Iran

Ekipa: Kasia, Kubuś, Domi i ja (łęcol)

Wylot mamy w środę 13.03 ze Stuttgartu. Mieliśmy ruszyć dzisiaj, żeby spokojnie dojechać tam na stopa i Kasia z Kubą faktycznie ruszyli (chociaż trochę im się przedłużyło, na autostradę dostali się chyba ok 16).
Nam się udało, ponieważ w niedzielę wieczorem dowiedzieliśmy się, że mój wujek śmiga we wtorek z Poznania do Monachium. A dalej do Stuttgartu już tylko 200km prostą autostradą ;)


Największą niewiadomą jest decyzja czy zostaniemy w ogóle do Iranu wpuszczeni. Nie staraliśmy się o wizę w Polsce, ponieważ jest zbyt duże prawdopodobieństwo odmowy.
Lecimy na 13 dni, a jest możliwość uzyskania wizy do 15 dni na lotnisku w Teheranie. Jak wyjdzie, zobaczymy. Niby każdy wie, że jest spora szansa że nam się nie uda, ale nikt nie chce tego brać pod uwagę.

Co jeśli nie dostaniemy wizy? Nie mamy pojęcia. Domino śmiał się że czeka nas 13 dni w strefie tranzytowej na lotnisku w Teheranie. Logicznie patrząc... może mieć rację. Ale No Risk No Fun (jakkolwiek tragicznie to ostatnio brzmi).


Załatwiamy jeszcze ubezpieczenia, uczelnię (heh) i jakieś inne pierdoły, ale totalnie już żyjemy tym wyjazdem.
Aa, odnośnie ubezpieczenia. Kiedyś przywiązywałem bardzo luźną sprawę do tego papierku. Co więcej planując niskokosztowe wyjazdy pomijałem ten zbędny wydatek. Ogarnąłem się wcale nie wtedy gdy rozwaliłem sobie nogę, plecy czy inną błonę bębenkową. Ale w momencie gdy dowiedziałem się ile kosztuje ściągnięcie zwłok do Polski. Ile? Z takiego Egiptu, Tunezji ponad 100 tys. zł. Serio. Słabo by było gibnąć i zostawić rodzinę z dylematem: ściągać gnoja czy zostawić!?



Z frontu:
Kasia i Kubuś są pod Berlinem. Z pytań zadawanych smsami mniemam, iż nie wzięli żadnej mapy (a jadą na stopa).
Taa, zdziwiłbym się gdyby mapę wzieli ;)


łęcol

2 komentarze:

  1. http://lakus.wrzuta.pl/obraz/apQ1cBXEEBs/slownik_polsko-terrorystyczny#header
    Może sie przydac
    Miś

    OdpowiedzUsuń